Pytasz mnie, czego mi brakuje,
to może mi to podarujesz
i lepiej mi na świecie będzie,
gdy czego pragnę, mi przybędzie…
Chcesz mnie obsypać diamentami
albo mi pałac dać w Miami,
jakieś ferrari albo porscha,
ażebym się nie czuła gorsza…
Nie kręci mnie taki dóbr zalew,
ja ich nie potrzebuje wcale
i pędzę swoją drogą śliską,
no bo, mój drogi, ja mam wszystko…