Bardziej wolę

Czy słońce ogień pali w koronach drzew,
Czy lepka noc dotyka mojej skóry,
Słyszę gdzieś w sobie ten anielski śpiew
Po raz – nieważne, nie pamiętam który…

On maluje oazy na pustyni
I różową mgłą cały świat okrywa…
Podobno smutek szlachetniejszym czyni,
Ja jednak bardziej wolę być szczęśliwa…